czwartek, 14 grudnia 2017

A to dopiero frajda

To był bardzo emocjonujący dzień i dużo się działo. Zaczęliśmy od zaliczenia zadań z kodowaniem i programowaniem. Najpierw ślimak, którego tworzyliśmy dopasowując albo cyfrę, albo kolor. Musieliśmy wykorzystać 81 kartoników i z małymi poprawkami udało się. Potem zakodowana gimnastyka, podczas której skarpetkowy ludzik poruszając się z naszą pomocą wg instrukcji wskazywał nam, jakie mamy wykonać ćwiczenia i ile razy je powtórzyć. 

Pomimo dobrej zabawy z niecierpliwością dopytywaliśmy się, kiedy nasza wycieczka. I w końcu doczekaliśmy się wyjazdu do sali zabaw Frajda. Poinstruowani o zasadach bezpiecznej i zgodnej zabawy zaczęliśmy radosne szaleństwo. W międzyczasie w grupach zaliczyliśmy jeszcze jedno zadanie; grę, w której poruszając się po wyznaczonej strzałkami trasie, musieliśmy wyszukiwać ukrytych w kilku pomieszczeniach wiadomości i wypełniać polecone zadania. Ukrywało się  w nich trochę ruchu, trochę matematyki i trochę polskiego. Wszyscy zaliczyli, dzięki czemu na naszej klasowej choince adwentowej zawisły dzisiaj aż trzy bombki; jedna już za dzień jutrzejszy, bo możemy nie mieć możliwości wywiązania się z zadania. 

To był wspaniały dzień. Bawiliśmy się doskonale. Niektórzy z nas w ferworze zabawy nie pamiętali o kanapkach i z pełnymi plecakami, pełni wrażeń wrócili do szkoły. Lubimy takie dni. Tak spędzony czas to dopiero frajda.









A tu możecie podziwiać kolejne nasze "zindywidualizowane" choinki. Chcecie nas lepiej poznać? Przyjdźcie przyjrzeć im się z bliska!


Ten oto wspaniały domek stanął w nasze klasie kilka dni temu. Wykonała go Emilka wraz ze swoją mamą. Każdy z nas pragnie zostać jego właścicielem! Kto zostanie szczęśliwym posiadaczem? Ten, kto ofiaruje najwyższą kwotę! Drodzy Rodzice, a więc licytujcie! 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz