piątek, 29 września 2017

Mali Odkrywcy w Nowinach Zabrzańskich

Jesteśmy dziećmi bardzo medialnymi i kolejny już raz w Nowinach Zabrzańskich można przeczytać artykuł z nami w roli głównej. 

Dzień Chłopaków

"Od Warszawy aż po Kraków
 świętujemy Dzień Chłopaków" 

Takim hasłem rozpoczęliśmy dzisiejszy dzień. Było ono wstępem  do zajęć o zasadach pisowni wielką literą, a także wymiany prezentów. Bo chociaż to chłopcy dzisiaj świętowali i  tej okazji dostali od dziewczynek upominki, w podziękowaniu oni również zrewanżowali się koleżankom. Radość była wielka, gdy zobaczyliśmy wesołe piórniki z śmiesznymi minkami. Chłopcy dodatkowo otrzymali autka. No i jeszcze małe słodkie co nieco 😉. Taki dzień jest odstępstwem od zasady zdrowego odżywania.

A chłopakom życzymy dużo uśmiechu i samych powodów 
do radości na co dzień, nie tylko w Dniu Chłopaka!

Kontynuowaliśmy rozmowy na temat lektury "Dzieci z Bullerbyn". Oglądając prezentację multimedialną musieliśmy rozwiązać różne zadania i odpowiadać na pytania. Bardzo nam się podobały, dlatego niektórzy byli wyjątkowo aktywni. Wysłuchaliśmy także kilku opowiadań naszych rówieśników.

Następnie mieliśmy zajęcia kompterowe, które to dzisiaj miały być matematyczne, ale niestety. Problemy z przeglądarką i internetem uniemożliwiły nam skorzystanie ze strony "matematyczne ZOO". Zajrzymy tam w domu. Przygotowaliśmy więc rysunkowe zagadki dla kolegów i koleżanek, którzy musieli rozpoznać bohatera bajki narysowanego w Paint.

Za to potem był matematyczny wf. Trochę wprawek w liczeniu, a przy tym bardzo dużo biegania. Zabawy nam się podobały, ale byliśmy niezwykle zmęczeni.












czwartek, 28 września 2017

Przygody dzieci z Bullerbyn

Dzisiaj słuchaliśmy fragmentów lektury i musieliśmy opowiadać ciąg dalszy danej przygody dzieci. A w Bullerbyn działo się bardzo wiele, dzieci miały niesamowitą fantazję i pomysły. Z niektórych nieźle się pośmialiśmy. Część z nas była dzisiaj bardzo aktywna i chętnie opowiadała wydarzenia. Posypały się piątki. Szkoda, że nie wszyscy byli równie zaangażowani. Jutro to oni będą musieli się popisać. 
Rozwiązaliśmy multimedialną krzyżówkę dotyczącą lektury, była bardzo łatwa. Następnie rozwiązywaliśmy na karcie pracy różne zadania związane z książką.
Pewnym urozmaiceniem były odwiedziny pana prowadzącego w naszej szkole zajęcia taneczne. Chcąc zachęcić nas do uczestnictwa pokazał nam prosty układ do utworu "Chocolate choco choco". Bardzo nam się podobało. Podobnie jak zabawy ruchowe, które mieliśmy później. 



Zabaczcie, jak tańczyliśmy:  Chocolate choco choco



środa, 27 września 2017

Dzieci z Bullerbyn

Pierwsze zajęcia związane z lekturą "Dzieci z Bullerbyn". Wyodrębniliśmy głównych bohaterów, ustaliliśmy czas i miejsce akcji. Porównaliśmy życie współczesne z życiem przed laty, kiedy to dzieci nie miały dostępu do komputerów i telefonów, a pomimo to były szczęśliwe. Napisaliśmy test sprawdzający znajomość faktów z lektury oraz zaczęliśmy lapbooki.
A tak poza tym to pisaliśmy z pamięci test o bajkach oraz sprawdziliśmy, czy umiemy wyodrębniać samogłoski i spółgłoski, głoski i litery, a także sylaby.
Natomiast z matematyki poznaliśmy nazwy liczb w odejmowaniu, a następnie obliczaliśmy sumy, brakujące odjemne i odjemniki.



wtorek, 26 września 2017

Jaś i Małgosia w zaczytanym lesie

Wtorek zaczęliśmy na sportowo, czyli to, co lubimy najbardziej. Mankamentem był fakt, że dzisiaj już dzieliliśmy salę gimnastyczną z inną klasą i nie mogliśmy się "wykrzyczeć i wyszaleć" do woli, z czym niektórzy mieli problem. Musimy się przyzwyczaić do tych zmian.
Na jednej z kolejnych lekcji uczestniczyliśmy w apelu porządkowym, który dotyczył głównie naszego zachowania podczas przerw. Obiecaliśmy, że będziemy się starali zachowywać ciszej i spokojniej.
Następnie łączyliśmy tytuły znanych nam bajek i przypomnieliśmy sobie zasady zapisywania tytułów. Pamiętamy więc o wielkiej literze i cudzysłowie. Wyszukiwaliśmy słów związanych z bajkami w wykreślance. Bardzo jej lubimy! 
Recytowaliśmy wiersz o głoskach i literach, przypomnieliśmy sobie samogłoski i spółgłoski oraz wiersz "Abecadło", którego uczyliśmy sie w pierwszej klasie. Troszkę zapomnieliśmy, ale wspólnymi siłami udało się odtworzyć go w całości. Przy okazji przypomnieliśmy sobie alfabet. A teraz... Czas na kolejny wiersz o alfabecie i jego wersji z literami typowo polskimi. 
Przypomnieliśmy sobie nazwy liczb w dodawaniu i... okazało się, że mało kto pamiętał! Za to liczenie sprawia nam coraz większą przyjemność.

A najważniejszym elementem w dniu dzisiejszym było odegranie scenki z Jasia i Małgosi, trochę zmodyfikowanej, bo akcja działa się w "zaczytanym" lesie. Odwiedził nas pan Krzysztof, który robił nam zdjęcia. A wszystko na potrzeby nowego konkursu, w którym możemy dla naszej szkoły wygrać tysiąc książek do szkolnej biblioteki. Oczywiście nie sami! Będzie potrzebna pomoc i głosy innych. Chociaż scenka nie była skomplikowana, najtrudniejsze było dla niektórych trzymanie w ręce piernika, którego chciało się natychmiast zjeść! Jakoś wytrwaliśmy, ale w chwilę potem pierniki zniknęły w oka mgnieniu! Nawet te zawieszone na wstążce na dachu domku Baby Jagi. Na szczęście wstążki nie zjedliśmy.






 


poniedziałek, 25 września 2017

WZOROWA ŁAZIENKA

Oto nasz SCHOOL HERO, czyli BOHATER SZKOŁY. 
Poznajecie go? Oczywiście, to Mikołaj!
Wraz z nim Zosia, która była dzisiaj jego pomocnicą.





Ich zadaniem było rozreklamowanie konkursu WZOROWA ŁAZIENKA, do jakiego przystąpiliśmy jako szkoła. Organizatorem jest DOMESTOS. Możemy wygrać remont łazienek lub roczny zapas środków czystości. Pomóżcie, a jednocześnie trzymajcie kciuki, żeby się udało. 
Głosujcie codziennie aż do 30 listopada!


głosuj tutaj KLIK

Życie jak w bajce

W klasie dzisiaj jak na kiermaszu książki. Kolorowo i radośnie. Z przyjemnością przeszliśmy po naszej wystawie, by pooglądać, jakie książki przynieśli koledzy i koleżanki. Wyjaśniliśmy sobie, co to znaczy, że książka jest na faktach i jaka jest różnica między książką realistyczną i fantastyczną.
Naszym pierwszym zadaniem było wyszukać te najbardziej popularne, znane wszystkim dzieciom od najmłodszych lat. Znają je również nasi rodzice i ich rodzice. Następnie zabawa z rozpoznawaniem bohaterów bajek. Oczywiście nie sprawiła nam trudności. Bez problemów dopasowaliśmy tytuły i połączyliśmy bohaterów z tych samych bajek. Rozmawialiśmy na temat, czego uczą nas bajki oraz jak rozumiemy słowa "życie jak w bajce". 






piątek, 22 września 2017

Zgoda buduje, niezgoda rujnuje

Będąc nadal na tropie relacji w naszej klasie, sprawdziliśmy, co ważne jest podczas współpracy w grupie. Mieliśmy do wykonania 3 zadania; zapisanie jak najwięcej wyrazów z podaną głoską, sylabą oraz wspólne narysowanie szczęśliwego misia. Okazało się, że aby jak najlepiej wywiązać się z zadania, niezbędne jest dobre porozumienie, zgoda i panująca w grupie życzliwość. Niejednokrotnie przekonaliśmy się już, że grupy, które nie umiały dojść do porozumienia, wypadały najsłabiej. Czyli prawdą jest, że "zgoda buduje, a niezgoda rujnuje". Potwierdziła to również sytuacja z bajki, której dzisiaj wysłuchaliśmy "O ołówku i gumce myszce".

Mimo wszystko staramy się żyć w zgodzie, szybko rozwiązywać pojawiające się konflikty i nie zachowywać urazy. Dlatego z przyjemnością zabraliśmy się za  wykonanie zaprzyjaźnionych misiów. I tak powstały nasze Misie Lubisie. 

Podczas zajęć komputerowych doskonaliliśmy umiejętność zmiany wielkości i koloru czcionki oraz zapisywanie tekstu. Przypomnieliśmy sobie, w jaki sposób zapisuje się wielką literę lub głoski miękkie.

Najwięcej radości sprawiły nam zajęcia ruchowe i sprawnościowy tor przeszkód. Przejście przez równoważnię początkowo wzbudziło w niektórych z nas opory, ale już za drugim razem czuliśmy się pewniej. 








czwartek, 21 września 2017

Relacje w grupie

Wysłuchaliśmy dzisiaj "Bajki o kolorowych fasolkach", które początkowo żyły w wielkiej zgodzie i przyjaźni, do momentu, kiedy zaczęło je dzielić coraz więcej różnic; kolor, kształt, wielkość. Stało się  to zaczątkiem konfliktów i nieporozumień. Podobnie jak w grupie rówieśniczej, często dzielące nas zainteresowania, inne zdanie na określony temat, inne temperamenty bywają przyczyną konfliktów. Słuchając wypowiedzi kolegów i koleżanek na temat różnych konfliktowych sytuacji, sami się dziwiliśmy, jak błahe problemy często są ich przyczyną. Jednak zupełnie inaczej czujemy, gdy dotyczą nas one bezpośrednio. 

Potem kilka zabaw, podczas których naszym zadaniem było dobieranie się w pary, trójki, czwórki i piątki. Wydawałoby się, że dobieramy się przypadkowo, okazało się, że jednak większość z nas kierowała się w tym doborze sympatią. Chociaż mamy duże poczucie przynależności do klasy i świadomość, że wszyscy w klasie to nasi koledzy i koleżanki, mimo wszystko każdy z nas ma wokół siebie osoby, które darzy większą sympatią lub uważa za swoich przyjaciół. 

Wiele emocji wzbudziło w nas wspólne rysowanie. Każdy z nas miał narysować fragment czegoś, co sobie wyobraził, a następnie dorysowywaliśmy na wszystkich kartkach kolejne fragmenty obrazków. Oczywiście efekt finalny był niezgodny z naszymi oczekiwaniami i o ile jedni pogodzili się z tym bez problemu, u innych wzbudziło to złość lub smutek. Ale to dowód na to, że trudno zrozumieć czyjeś oczekiwania, jeśli się nie rozmawia o nich. 








środa, 20 września 2017

Podobni, czy różni?

Znamy się już ponad rok. Niektórzy nawet nieco dłużej. Wesoła gromadka Małych Odkrywców. Pod wieloma względami się różnimy, a wielu sprawach jesteśmy podobni. Oczywiście najłatwiej dostrzec  podobieństwa i różnice w wyglądzie zewnętrznym. Jak się okazuje w relacjach w grupie większe znaczenie mają podobieństwa i różnice, których nie widać; indywidualne cechy charakteru, temperamentu, upodobania i zainteresowania. Dzisiaj próbowaliśmy je porównać podczas zabaw. 
Rozmawialiśmy także o samopoczuciu osoby, która dołącza do już zgranego ze sobą zespołu. Taką osobą był Szymek, bohater opowiadania Anny Onichimowskiej  pt. "Nowy uczeń" oraz nasza koleżanka Magda, która doszła do nas na początku roku. To jej zdanie interesowało nas najbardziej. Okazuje się, że na początku czuła się bardzo niepewnie, ale już po kilku dniach odnalazła się w naszej klasie. Głównie za sprawą koleżanek, które dotrzymywały jej towarzystwa. 

Pisaliśmy dzisiaj mini sprawdzian z matematyki i... większość z nas zasłużyła na "piątkę z uśmiechem"! Ale poprzeczka stale rośnie. Przecież to były te najłatwiejsze działania jeszcze z pierwszej klasy. Już jutro zmagamy się z działaniami "z okienkami", czyli niewiadomą liczbą. 




wtorek, 19 września 2017

Składniki krajobrazów

Zajęcia ruchowe w dużej sali gimnastycznej to coś, co lubimy najbardziej. I chociaż w tym roku będziemy dzielić salę z rówieśnikami z klasy II b, to dzisiaj mieli oni inne plany, a cała sala była dla nas. Na nasze życzenie - gra w dwa ognie. Na szczęście na punkty, nie na odpadanie. Potem jeszcze małe wyścigi w biegach, skokach, czworakowaniu... Ale byliśmy zmęczeni. 

Później wystroiliśmy się w nasze klasowe koszulki i jako Mali Odkrywcy udaliśmy się do studio fotograficznego, którym stała się mała sala gimnastyczna. Zdjęcie grupowe, jak zawsze w naszej klasie, wymaga od fotografa ogroooomnej cierpliwości, bo zazwyczaj ktoś się rusza, poprawia, garbi, prostuje, zamyka lub wytrzeszcza oczy, dorabia różki, rozkracza nóżki, leży na koledze, stroi miny, wyciera nos, poprawia włosy, pociera ucho, zaczepia sąsiada... 😏 Ale co tam... W końcu się udało. Z jakim efektem, to się dopiero okaże.  😆

Nadszedł czas poważnej pracy. Matematyka i działania z niewiadomą (okienkami), które coraz bardziej nam się podobają. Z resztą pamiętamy je jeszcze z klasy pierwszej. 
Następnie pracowaliśmy w parach. Zadawaliśmy sobie wzajemnie pytania, które w domu ułożyliśmy do tekstu "Straszliwe decybele". Naszym zadaniem było wzajemne kontrolowanie poprawności w odpowiadaniu i budowaniu logicznej odpowiedzi całym zdaniem. Po zakończeniu ustnie oceniliśmy swoją pracę. 

Kontynuując tematykę krajobrazów, powtórzyliśmy dotychczasowe wiadomości, a następnie wyodrębniliśmy składniki, które pomagają nam w ich rozróżnieniu, a należą do nich: ukształtowanie terenu, zwierzęta, rośliny, woda i działalność człowieka. Nie mieliśmy problemu, żeby je zapamiętać. 






poniedziałek, 18 września 2017

Uciec od hałasu

Dzisiaj przeczytaliśmy tekst Justyny Bednarek "Straszliwe decybele". Wiemy, że tytułowe decybele są jednostkami pomiaru hałasu, który ma duży wpływ na nasze samopoczucie i zdrowie. Przekonała się o tym Jola - bohaterka opowiadania. Ale my też niejednokrotnie jesteśmy zmęczeni od nadmiaru róźnorodnych dźwięków dochodzących z otoczenia. A wtedy... najlepiej uciec na łono przyrody, tam, gdzie jest najciszej, a kojące dźwięki przyrody pozwolą nam odpocząć. I tak poznaliśmy kolejne krajobrazy; naturalny, przemysłowy, miejski i wiejski. Najciszej  w oddali od miast i przemysłu.
Jednak gorzej, gdy od hałasu nie da się uciec... A przecież często bywa tak, że to my sami jesteśmy sprawcami tego hałasu. I jak uciec od samego siebie? Może jednak próbować zachowywać się ciszej 😉.





sobota, 16 września 2017

Wycieczka do RIPOK...

... czyli do Regionalnej Instalacji do Przetwarzania Odpadów Komunalnych. 

Wycieczka zorganizowana z okazji dni SPRZATANIA ŚWIATA, które w tym roku przypadają na 15 - 17 września. I chociaż my tym razem świata nie sprzątaliśmy, zwiedziliśmy zakład segregacji i poznaliśmy wiele ciekawych informacji dotyczących przetwarzania śmieci. Nauczyliśmy się patrzeć na śmieci, jak na surowce wtórne, z których można jeszcze wykonać wiele różnych rzeczy. Było głośno od pracujących pełną parą urządzeń, momentami śmierdząco, ale mimo wszystko ciekawie. 
Całą klasą zważyliśmy się na wielkiej wadze, na której ważone są samochody wraz z załadunkiem. Okazało się, że wraz z trzema opiekującymi się nami paniami ważymy prawie tonę, a dokładnie 980 kg. Na koniec najaktywniejsi uczniowie otrzymali drobne upominki w postaci przyborów szkolnych, a wszyscy fartuszki do zajęć plastycznych, które sami mogliśmy pomalować mazakami. Po powrocie do szkoły zabraliśmy się do tego z zapałem. Nie zapomnieliśmy też o notatce i rysunkach w naszych zeszytach przyrodniczych.
A od teraz już wszyscy bedziemy segregować odpady, bo przecież nie chcemy, żeby nasza piękna, zielona planeta utonęła w śmieciach. A taką wizję roztoczyła przed nami Pani prowadząca prelekcję. 

Dziękujemy pracownikom RIPOK za miłe przyjęcie i interesującą wycieczkę po zakładzie.