Dzięki mamie Mikołaja poznaliśmy niesfornego urwisa Emila, który ciągle wpadał w jakieś tarapaty albo coś psocił. To właściwie podobnie jak my. Książka Astrid Lindgren "Emil ze Smalandii" bardzo nam się podobała.
Następnie wysłuchaliśmy długiej i niezwykle wciągającej opowieści Oliviera o trójce osieroconych dzieci, które dostały się pod opiekę jedynego krewnego Hrabiego Olafa. Ich życie było pełne niespodzianek, ale Olivier nie zdradził wszystkiego. Kto chce wiedzieć więcej, musi zajrzeć do książki "Seria niefortunnych zdarzeń", której autorem jest Lemony Snicket.
Bardzo dużo radości przyniosła nam kolejna gra matematyczna. Ćwicząc dodawanie i odejmowanie nie oszczędzaliśmy much, pająków i innych owadów, które musieliśmy upolować trafiając we właściwy wynik.
posłuchajcie Oliviera: Olivier - Lemony Snicket "Seria niefortunnych zdarzeń"
Gratuluję pomysłu z robakami - masa radości
OdpowiedzUsuń