wtorek, 18 października 2016

18 października - Głośno, głośniej, najgłośniej...

Wtorek zaczynamy lekcją wychowania fizycznego w dużej sali gimnastycznej. Bardzo lubimy te zajęcia, gdyż tu możemy dać upust naszej energii i trochę pohałasować. Dzisiaj oprócz rozgrzewki i zabaw ruchowych pokonywaliśmy mini ścieżkę sensoryczną. Bosymi stopami  badaliśmy zróżnicowaną strukturę wycieraczek i dywaników.
A później mieliśmy gościa! Był nim pan Stasiu - tata Ani. Okazało się, że czasami i w klasie możemy pohałasować do woli. To były szalone chwile całkiem spontanicznej ekspresji słowno - muzycznej. A co z tego wyniknie?  Pst... To się okaże... Z niecierpliwością czekamy na to niezwykłe nagranie. Ale po tej dużej dawce hałasu zatęskniliśmy za tradycyjną lekcją i potem już pracowaliśmy jak myszki pod miotłą.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz