Niektóre dzieci znaliśmy już ze wspólnych zajęć odbywających się w ubiegłym roku szkolnym, ale mieliśmy też okazję poznać nowe koleżanki i kolegów. Czas spędziliśmy na miłej zabawie. A uciekał tak szybko, że niektórym było szkoda nawet chwili na jedzenie i picie. Każdą cenną minutę chcieliśmy spędzić korzystając ze zjeżdżalni, basenów z piłeczkami i wielu innych atrakcji. W międzyczasie mały poczęstunek; soczek i ciasteczko. Zmęczeni, ale bardzo zadowoleni wróciliśmy do szkoły. Tam podzieliliśmy się wrażeniami z wycieczki, wymieniliśmy imiona nowo poznanych kolegów i koleżanek.
Zostało nam jeszcze trochę czasu, więc zabraliśmy się za jesienną pracę i wyklejaliśmy kształty liści plasteliną. Nie udało nam się skończyć, bo nadmiar wrażeń powycieczkowych sprawił, że cały czas coś nam się przypominało i musieliśmy koniecznie o tym porozmawiać.
Tak się bawimy... klik
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz