Ostatni dzień w Zakopanem, równie udany, jak i poprzednie, choć już spokojniejszy i bardziej na luzie. Po śniadaniu spotkanie z kierownikiem hotelu p. Krzeptowską, która w imieniu Fundacji Hotele Polskie Dzieciom wręczyła nam dyplomy za konkurs "Niebieskie nutki". Oczywiście mamy też dyplomy dla kolegów i koleżanek, którzy pozostali w Zabrzu.
Potem... Świat na głowie stanął. A to za sprawą Domu Do Góry Nogami, który zwiedzaliśmy. Chociaż kręciło nam się w głowie, wracaliśmy do niego kilka razy. Trochę relaksu na ulubionym placu zabaw, ostatnie zakupy. Pamiątki dla całej rodziny zakupione, a na Krupówkach znamy prawie każdy sklepik, czy kram z pamiątkami. Na koniec niespodzianka - pizza i lody! Powrót do hotelu po walizki. Co do powrotu, mieszane uczucia - z jednej strony radość ze zbliżającego się spotkania z rodzicami, z drugiej żal, że wyjazd dobiega końca. Ale już między sobą dyskutujemy, co będziemy robić na następnej wycieczce i głośno dopytujemy: kiedy i gdzie???
Potem... Świat na głowie stanął. A to za sprawą Domu Do Góry Nogami, który zwiedzaliśmy. Chociaż kręciło nam się w głowie, wracaliśmy do niego kilka razy. Trochę relaksu na ulubionym placu zabaw, ostatnie zakupy. Pamiątki dla całej rodziny zakupione, a na Krupówkach znamy prawie każdy sklepik, czy kram z pamiątkami. Na koniec niespodzianka - pizza i lody! Powrót do hotelu po walizki. Co do powrotu, mieszane uczucia - z jednej strony radość ze zbliżającego się spotkania z rodzicami, z drugiej żal, że wyjazd dobiega końca. Ale już między sobą dyskutujemy, co będziemy robić na następnej wycieczce i głośno dopytujemy: kiedy i gdzie???
O 16-tej ruszyliśmy w drogę do Zabrza. Do zobaczenia!!
galeria zdjęć - Zakopane - dzień 6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz